Litwa to nie tylko ziemniaki, jak
mogłoby się wydawać po moim ostatnim wpisie. Będąc w Wilnie, postanowiliśmy
spróbować smakołyków serwowanych przez kraje bałtyckie. Trafiliśmy, zatem, do
miejsca zwanego Ponių Laimė, restauracji w sercu Wilna oferującej szeroki wybór
słodkości. Od razu na wejściu do budynku z pięknie malowanymi okiennicami
przywitała nas lada cała zastawiona słodyczami. Każdy, kto choć trochę mnie zna
od razu może wyobrazić sobie jaki uśmiech przybrała moja twarz. Wybór od tortów
czekoladowych do małych eklerków. Wszystko z dodatkiem bardzo popularnych tutaj
jagód (borówek) i żurawiny. My zdecydowaliśmy się na torcik jogurtowy z
jagodami, muffina z jagodami i drożdżówkę półfrancuską dla odmiany z migdałami.
Wszystko grzechu warte…
Litwa to nie tylko ziemniaki, jak
mogłoby się wydawać po moim ostatnim wpisie. Będąc w Wilnie, postanowiliśmy
spróbować smakołyków serwowanych przez kraje bałtyckie. Trafiliśmy, zatem, do
miejsca zwanego Ponių Laimė, restauracji w sercu Wilna oferującej szeroki wybór
słodkości. Od razu na wejściu do budynku z pięknie malowanymi okiennicami
przywitała nas lada cała zastawiona słodyczami. Każdy, kto choć trochę mnie zna
od razu może wyobrazić sobie jaki uśmiech przybrała moja twarz. Wybór od tortów
czekoladowych do małych eklerków. Wszystko z dodatkiem bardzo popularnych tutaj
jagód (borówek) i żurawiny. My zdecydowaliśmy się na torcik jogurtowy z
jagodami, muffina z jagodami i drożdżówkę półfrancuską dla odmiany z migdałami.
Wszystko grzechu warte…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz